Treść artykułu

Świetny występ Dominiki na Tennis Europe w Holandii

Bezpośrednio po udanych zawodach na Litwie Dominika Podhajecka z powodzeniem wzięła udział w kolejnym turnieju Tennis Europe – INTIME Tennis Direct Junior Open w miejscowości Zoetermeer w Holandii. Lubuszanka tym razem wystąpiła w zdecydowanie najliczniejszej kategorii do lat 14-u. W kategorii tej rozgrywano eliminacje z drabinką aż na 64 zawodniczki (pełną), a następnie turniej główny również na 64 uczestniczki (były to największe zawody w jakich grała dotychczas Dominika, na największym obiekcie tenisowym). Ze względu na ranking U14 trzynastolatka nie musiała przebijać się przez trzystopniowe eliminacje. Początek meczu pierwszej rundy turnieju głównego nie zapowiadał późniejszych rezultatów. Ze względu na awarię samochodu Dominika nie mogła zrobić treningowej rozgrzewki, a potem już na korcie czekała 35 minut na rywalkę. Na mecz nie stawiła się Charlotte Ruud z Norwegii z Akademii Rafaela Nadala i zastąpiła ją Nanou THYS z Belgii (lucky loser). Rywalka, która na kortach INTIME TENNIS ACADEMY rozegrała już 3 spotkania lepiej weszła w mecz, wychodząc na prowadzenie 4:1. Na szczęście Dominika opanowała tremę i nerwy i od tego momentu kompletnie przejęła inicjatywę grając co raz lepiej i skuteczniej, nie oddając już rywalce ani jednego gema (6:4, 6:0). W drugiej rundzie Dominika pokonała po trzysetowym meczu (4:6, 6:3, 6:2) Chili Alberthe Emelie JENSEN z Danii. W rundzie trzeciej Lubuszanka po raz drugi w swojej karierze pokonała (7:5, 5:7, 6:2) faworyzowaną Dianę Marię ILIE reprezentantkę Rumunii rozstawioną w zawodach z nr 3. Dominika uległa dopiero w ćwierćfinale Włoszce Annathea SARA po niezwykle dramatycznym, pechowym meczu i kontrowersyjnym tie breaku trzeciego seta (6:4, 4:6, 6:7). Półfinał, a nawet chyba finał (przeciwniczka bez problemu pokonała kolejną rywalkę) był niezwykle blisko. Dominika wygrała pierwszego seta i prowadziła w drugim już 3:0, a nawet w decydującej partii 6:5. Niestety w całym turnieju Lubuszanka ze względu na ból barku nie mogła mocno serwować, więc tym bardziej nie było łatwo grać z dobrze returnującą rywalką. Niestety był to również mecz największej ilości podwójnych błędów serwisowych Dominiki, które to właśnie zadecydowały, że zawodniczka GKT Smecz Górzyca nie mogła powalczyć o zwycięstwo w Tennis Europe. Mimo tego, grając praktycznie bez serwisu o awansie do półfinału decydował tie brak trzeciego seta, gdyż pozostałe elementy tenisowego rzemiosła funkcjonowały u naszej reprezentantki na bardzo wysokim poziomie. Szkoda tylko, że nawet w tej fazie zawodów, na takim etapie meczu sędziują sobie sami zdesperowani zawodnicy, a nie przygotowani do tego sędziowie… W grze podwójnej Dominika w parze z Holenderką Loes EBELING KONING odpadły niestety w pierwszej rundzie. Wydawało się, że „nasze” dziewczyny nie będą miały problemów z Ukrainkami Adrianą TKACHENKO i Stefaniyą PUSHKAR gdyż pierwszego seta wygrały 6:0. Niestety jak to bywa, szczególnie w deblu dziewcząt obraz meczu zmienił się w drugiej partii i to rywalki wygrały ostatecznie 6:3 i całe spotkanie po super tie breaku 10:6. Przypomnijmy, że bezpośrednio przed zawodami w Holandii, Dominika świetnie spisała się na Tennis Europe Toyota Cup 2020 na Litwie. Tam trzynastolatka wzięła udział w turnieju Tennis Europe do lat 16-u, do tego kategorii II-ej. Dominika z powodzeniem przeszła nie tylko trzystopniowe eliminacje, ale również jako najmłodsza uczestniczka zawodów awansowała do najlepszej 16-ki turnieju głównego singla. W grze podwójnej Dominatorka w parze Julią Wartecką osiągnęły ćwierćfinał. Przypominamy, że szukamy sponsorów i wsparcia dla rozwoju kariery utalentowanej lubuszanki. W ramach tego wsparcia przekazać można 1% odpisu podatku (firmy i osoby fizyczne). W rozliczeniu rocznym z Urzędem Skarbowym należy wpisać KRS: 0000507770 koniecznie z dopiskiem GKT Smecz Górzyca!